
Nic nadzwyczajnego w trakcie cieczki się nie dziejeto nasza 2 i żadnych kawalerów pod drzwiami, żadnych miłości, nawet kija nie muszę nosić na spacery...
suczasa większość dnia spędza po prostu w pozycji w qlke
czyli o tak -->

I to w sumie tyle.. dochodzi do tego ten ultra mega nieszczęśliwy wyraz pyska który łamie mi serce ... :( ale nie mogę jej zabrać na biegane spacery bez smyczy bo jednak co cieczka to cieczka..
żeby Jej jakoś zrekompensować pozwoliłam jej nawet "wykończyć" miśka
--->

Na zdjęciu widzicie profesjonalną bezszwową laparoskopię .. :) wcześniej przeprowadzono lobotomię ... Jednym słowem Pies - Profesjonalista ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz