niedziela, 6 września 2009

zmiana koloru?

Chyba zmieniamy kolor
Sama nie wiem czy to jest dalszy etap wybarwiania się ze szczenięcia ..którym wszak jeszcze nieco jest...czy np nie jest to zmiana na zimę?
Zrobiła się ewidentnie ciemniejsza na karku, koniec ogona też znacznie ciemniejszy.
Niestety nie mam dobrych fotek na których widać te subtelne różnice, ale mamine oko zobaczy każdą nową zmarszczkę .. :)
Każdy dzień też jest już oczekiwaniem.. czekamy na pierwszą cieczkę..
coś czuję że to będzie wydarzenie o jakim nam się nie śniło ;)
Ostatnio jak na Nią patrzę to mam wrażenie że każdego dnia jest większa o jakiś centymetr :)
W ogóle jakoś taka dorosła się robi .. wysmuklała.. taka jakaś się zrobiła .. subtelniejsza.. jak się czymś ucieszy to już nie skacze tak często jak wariat (kiedyś robiła to zawsze) tylko zdarza jej się usiąść i po prostu subtelnie merdać ogonkiem.. szokujące.
Ma już swoje ulubione miejsce do spania obok mojej prawej stopy :) i ulubiony sposób dostawania się tam.. wpierw skrobie łapą w kołdrę na moich plecach... ja już automatycznie się odkręcam i podnoszę kołdrę..wtedy Ona wskakuje.. oczywiście zawsze niby przypadkiem zaliczę buziaka w ucho..a następnie uber pro totalnie tak żeby mnie całą przedeptać dojdzie w nogi .. dlaczego zawsze mam wrażenie że to jest specjalnie? Zupełnie tak jakby mały chłopiec miał do wyboru przejść obok kałuży po chodniku..i jakoś zawsze przejdzie środkiem kałuży... ;)
I niezaprzeczalnie kocham jej lewe ucho, które zawsze staje tak na opak całkiem do pionu jak ucho Reksia :) ---> po tym poznaje że się dobrze bawi, zawsze wtedy nie potrafi Go kontrolować (tego ucha znaczy ) :)
Chyba mamy nostalgię wrześniową, że się tak nam nazbierało tych myśli.. tak.. to zdecydowanie wiatr o zapachu jesieni.

1 komentarz:

  1. Nareszcie jesień, oby jutro jak zacznę szukać lokum, wiatr zrywał czapki z głów starszych panów a młodym fanom sportów wodnych krzyżował wszystkie plany wiejąc zbyt mocno. Najlepiej, żeby w ogóle nikogo nie było na ulicach. Brakuje jeszcze kolorków, ale na wszystko przyjdzie pora, prawda SF?
    /K

    OdpowiedzUsuń