środa, 23 lutego 2011

a zatem cóż tam o rety i takie tam tamy :)


:)
Długo nas pisemnie nie było
Nowe mieszkanie, i inne nowe zamieszania i tak się stało że .. no właśnie.
Zbliża się cieczysko, czuć w powietrzu. Nasz zaprzyjaźniony nowo poznany pies Puszkin dał temu wyraz wczoraj okazując że pomimo wieku i kastracji wciąż może .. ;)
Oczywiście zatem Królewna jest przeuroczo kochana słodka i tulaśniejsza niż zawsze (trudno to sobie wyobrazić kiedy ona jest całym jednym tulaśkiem)
Dalej wiernie zbieram qpy po moim psie i dalej nie mogę się nadziwić, że po 1. Ludzie wstydzą się to robić. 2. Nie wstydzą się zostawiać! i
o zgrozo po 3. Ostatnio zostałam wręcz potraktowana ..a lepiej zacytuje " i Ty TO zbierasz?! TO?..rękami?! ale jak?! o fuuuu"
Przyznam że przez ułamek chwili zrobiło mi się głupio.. aż dotarło do mnie że to nie ja się powinnam wstydzić że zbieram ale ten co zostawia...i zbieram dalej
można powiedzieć
z dumą
:)
a co mi tam :)
jestem zbieraczem psich qp i jestem z tego dumna :)
(dla niewtajemniczonych dodam dla pewności : nie nie jestem fanem psich qp, nie nie zbieram cudzych, tylko po moim wiewiórku)
aaa
Przyznam się że ostatnio mocno przeginam, ale już nawiązując do rozmów o sprzątania, ostatni atak który przypuściła na mnie starsza kobieta z okna:
"PANI PIES SZCZY MI POD OKNEM"
ja(patrząc na ewidentnie sikającą Freyję)"wcale nie, ona siedzi"
"JAK TO SIEDZI?! PRZECIEŻ ON SZCZY!
ja (patrząc jak mój skarbek kończy siq i zaczyna standardowo swój zakop łapami *właściciele psów wiedzą o co mi chodzi) wcale nie, ona siedzi.
i poszłam sobie

kolejny dzień
"PANI PIES TU BRUDZI!"
ja"ale ja nie mam psa"
"A TO CO PANI TRZYMA NA SMYCZY?!?!"
no jak to? to mój kosmiczny chomiczek...choć mój chmiczku Pani ma złe fluidy...

:D

Metoda na głoda rzekło się, sąsiedzi dziwnie na mnie patrzą ale przynajmniej boją się na tyle że jestem nietykalna :) .. przypomina mi się drużyna A i Murdock :)
Ta....Zagadka. Dlaczego Psu nie potrzebne są kupne spanka/legowiska?
Bo pies ma potrzebę wyrażania własnej inwencji czyli zgarnie kocyk i podusie i sobie umości sama, bo tak woli
Tu doskonały przykład przynoszacza kocyka z salonu i dotargacza poduszek wedle własnych potrzeb :) czyli gwiazdka na poduszkach lub jak kto woli trzy poduchy na kocu :)



Lubię to zdjęcie. Trzy gracje :). Moje trzy koty :). Jedna micha :)(od razu zaznaczę że koty mają swoją karmę piesa swoją ale i tak zaglądają zawsze do swoich mich nawzajem, nie jest jednak tak że karmie je wszystkie tym samym) (*dodatek od H: nie, nie jest, pies je pizze a koty nie)
Zero agresji, przemocy czy niekulturalnych zachowań. :)
Kocia klasa ma się rozumieć nie ma sobie równych Gościnnie Szogun zwany Frankiem - kot mojej Mamy, przeboski przewielki i przemruczny
Szanowny Pan Kot Franek Szogun :D
Lubię Franka (Szoguna znaczy) :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz